Progresywni death metalowcy PESTILENCE rozpoczęli nagrywać dziewiąty album zatytułowany "Exitivm". Wydanie jest wstępnie planowane na koniec 2020.

PESTILENCE rozpoczął rok z ambitnymi planami przyśpieszenia prac nad nowym albumem oraz ponownego wyruszenia w trasę,  jednak pandemia doprowadziła do weryfikacji tych celów. Najpierw północnoamerykańska trasa z POSSESSED została anulowana (i będzie przełożona na inny termin), a później perkusista Septimiu Harsan odszedł z zespołu w zwiąku z problemami wywołanymi przez szalejącego wirusa. Ostatecznie w lipcu sytuacja zaczęła się zmieniać na lepsze. Nowy perkusista Michiel van der Plicht (znany z występów na żywo z Carach Angren) oraz nowy basista Joost van der Graaf (Creep Mime, I Chaos and Dew Scented) zakończyli już nagrywać swoje partie, a zespół rejestruje obecnie partie gitar.

Założyciel PESTILENCE i główny autor muzyki oraz tekstów, Patrick Mameli, jest znany ze swoich muzycznych transformacji. Nie inaczej będzie w przypadku "Exitivm". Album będzie eksplorował nowe terytoria, z akcentem na wynaturzone riffy, ciężar i brutalny groove. Tak wypowiada się o poczynionych do tej pory postępach: "Pestilence jest bardzo zadowolone z tego jak kształtują się nagrania 10 nowych utworów. Przewyższa to moje najśmielsze oczekiwania. Myślę, że ma to związek z nowymi muzykami oraz inżynierem dźwięku z którym pracujemy, bo chemia jest niesamowita. Rutger (gitara prowadząca), Joost van der Graaf (bass) i Michiel van der Plicht (perkusja) są nie tylko wyjątkowo utalentowani, ale też świetnie wpisują się w styl Pestilence. Nagrania przebiegają bardzo profesjonalnie. Moje gitara na EXITIVM będzie brzmieć ciężej i brutalniej niż na poprzednich albumach. Jory Hogeveen z Pitchnote Productions był bardzo zrelaksowany od początku pracy w studio, sam jest muzykiem (gra na gitarze w Shinigami), więc łatwo nam znaleźć wspólny język. Do tej pory ukończyliśmy perkusję, gitary i część solówek. Już na tym etapie album brzmi świetnie. Teraz przechodzimy do wokali i pozostałych partii gitar. Na koniec zostawiamy wszystkie dodatki, takie jak intra, by z ich pomocą album nabrał jeszcze mroczniejszych barw. Ma to związek z tekstami, które dotyczą chorób psychicznych i naszych osobistych demonów."

PESTILENCE zaczynał karierę od thrash metalu, by następnie zmienić styl i na początku lat dziewięćdziesiątych przejść w progresywny death metal. To właśnie dzięki tej zmianie zespół uznawany jest dzisiaj za jednego z prekursorów gatunku, obok Death, Cynic i Atheist. Jego pierwszym wydawcą był Roadrunner Records. Na łamach tej wytwórni ukazały się pierwsze cztery albumy grupy, dzięki którym formacja święciła sukcesy aż do pierwszego rozpadu w 1994. Pomimo burzliwej przeszłości (zespół znikł ze sceny na piętnaście lat, a następnie dwukrotnie się reaktywował) PESTILENCE należy do czołowych przedstawicieli gatunku. Od początku istnienia, jego główną siłę napędową jest założyciel, gitarzysta i wokalista, Patrick Mameli.

Ostatni album PESTLIENCE, "Hadeon", ukazał się w 2018. W tym samym roku zespół zagrał trasy w Europie i Ameryce Południowej i wystąpił na licznych festiwalach. W 2019 dalej koncertował, tym razem w Wielkiej Brytanii, Europie, USA, Singapurze i Japonii. Wybuch epidemii wymusił na zespole zmianę terminu północnoamerykańskiej trasy koncertowej z Possessed, która pierwotnie maiała się odbyć w tym roku.

Zdjęcia: Marc van Peski

Agonia Records:
Website: https://agoniarecords.com
Webshop: https://agoniarecords.com/store
Facebook: https://facebook.com/agoniarecords
Twitter: https://twitter.com/agoniarecords
SoundCloud: https://soundcloud.com/agoniarecords
Bandcamp: https://agoniarecords.bandcamp.com
Instagram: https://instagram.com/agoniarecordsofficial
YouTube: http://youtube.com/AgoniaRec